Wydaje się, że Krzysztof Koton nie będzie jedynym zawodnikiem, który tego lata odejdzie z Polonii do zagranicznego klubu. Jak donosi portal goal.pl na ostatniej prostej jest już transfer mistrza Polski do lat 17 – Patryka Mackiewicza.
Informacje o tym ruchu transferowym pojawiały się już jakiś czas temu, ale teraz podobno transfer jest już prawie pewny. Boczny obrońca, który w zeszłym sezonie występował w CLJ u-17, przeszedł testy medyczne w Interze Mediolan i ma zostać zawodnikiem tego klubu. Wg doniesień goal.pl umowa Mackiewicza z Polonią tego lata wygasła, więc trafi do Interu jako wolny gracz.
1 kolejka
1/2 finału baraży
Dziennikarze piszą że on nie przedłużył umowy i odchodzi jako wolny zawodnik. Transfer-nietransfer
Faktycznie tak jest w artykule, więc dopisałem, ale słyszałem też inną wersje. Może klub się odniesie, to zobaczymy.
Jak to nie miał kontraktu ? Odejdzie za darmo ? Nie ma tzw. ekwiwalentu za wyszkolenie ?
Wszyscy 17 latkowie tak grają bez kontraktów ? To po co wychowywać zawodników ?
Prosze mi to objaśnić.
na pewno jest ekwiwalent. Za darmo = bez odstępnego.
Ekwiwalent jest należny. Ale chyba przy sprzedaży zawodnika. O ile pamiętam, gdy Lewandowski zakończył kontrakt w Borussi i związał się z Bayernem to polskie kluby nie dostały swoich 5%. Ale dostały, gdy Bayern sprzedał go do Barcelony.
Z drugiej strony te 5% to od czego liczyć, od jakiej podstawy ? – skoro nie ma kwoty sprzedaży. Od wartości zawodnika ?
W sumie to tajemna wiedza dla szarego kibica. A tajemna, bo … w mętnej wodzie dobrze się ryby łowi.
Chyba nie jest tak źle
„Zasada ekwiwalentu dotyczy zawodników w wieku od 12 do 23 lat. Oznacza to, że jeśli zawodnik przechodzi do innego klubu przed ukończeniem 23 lat lub podpisuje swój pierwszy kontrakt profesjonalny, to nowy klub jest zobowiązany do zapłaty ekwiwalentu za każdy rok szkolenia, który zawodnik spędził w poprzednim klubie. Przykładowo, jeśli młody zawodnik trenował w klubie X od 12 do 18 roku życia, a w wieku 18 lat podpisał swój pierwszy kontrakt zawodowy w klubie Y, to klub Y jest zobowiązany zapłacić ekwiwalent za lata, które zawodnik spędził w klubie X.
Kalkulacja ekwiwalentu zależy od kilku czynników, takich jak wiek zawodnika, liczba lat szkolenia w poprzednim klubie oraz kategoria klubu. W Polsce kluby są podzielone na różne kategorie, a im wyższa kategoria klubu, tym wyższa kwota ekwiwalentu za rok szkolenia. Kluby o wyższym poziomie finansowania, na przykład z ekstraklasy, mogą otrzymywać więcej za każdego wyszkolonego zawodnika, ponieważ ich koszty szkoleniowe są wyższe niż w mniejszych klubach. To oznacza, że nowy klub płaci kwotę, która odpowiada liczbie lat spędzonych przez zawodnika w danym klubie oraz stawce przewidzianej dla kategorii tego klubu. Taki system ma na celu zrównoważenie inwestycji różnych klubów w młodzież, zapewniając uczciwe wsparcie zarówno dla mniejszych, jak i większych ośrodków szkoleniowych.”
Tutaj link do całości – https://sportowyrodzic.pl/ekwiwalent-pilkarski-za-wyszkolenie-zawodnika/
Natomiast mnie najbardziej interesuje ile ten chłopak razy był na treningu jedynki.
Jak również to, czy jest rzeczywiście tak dobry, czy ma tak dobrego agenta.
Ja widziałem u-17 tylko jeden mecz (ten wiadomy) i żaden z naszych bocznych obrońców nie zrobił na mnie wrażenia. Inna sprawa, że największe zrobił pomocnik Rakowa, a dopiero później nasz bramkarz i Antek Kapusta.
Dzięki za wyjaśnienie.
W sumie to wkurzające takie robienie tajemnicy z tego ile klub zarobił.
Nawet za takiego Kaluby była jakaś tam przejrzystość – podał, że za Małka dostał z Legionovii 25 tysięcy, a za Sauczka od Węgier aż 75 tysięcy, bo to była już pierwsza liga.
Przekładając na obecne realia Inter powinien zapłacić Nitotowi kilkaset tysięcy.
Realne ?