Wszystko wskazuje na to, że tuż przed rozpoczęciem sezonu Polonia zostanie osłabiona. Zespół „Czarnych Koszul” opuścić ma Krzysztof Koton, którego wykupić zdecydowało się belgijskiego FCV Dender.
Jak poinformował na portalu X Kamil Bętkowski, pozostały testy medyczne i po nich środkowy pomocnik podpisze kontrakt z klubem belgijskiej ekstraklasy. Również z naszych informacji wynika, że transfer jest na ostatniej prostej.
🆕🚨Słyszę, że Krzysztof Koton ma opuścić Polonię Warszawa. Pomocnik w minionym sezonie 1 ligi wystąpił w 31 spotkaniach i zdobył 2 bramki, ma przenieść się na zasadzie transferu definitywnego do belgijskiego FCV Dender. Pozostały testy medyczne i podpisanie umowy.
— Kamil Bętkowski (@kbetkowski10) July 12, 2025
Koton od najmłodszych lat występował w juniorskich drużynach Polonii, a od sezonu 2021/2022 grał w seniorskim zespole „Czarnych Koszul”. Od tego czasu rozegrał 132 mecze, w których strzelił 13 goli, w tym dwie pamiętne bramki w meczu z Legionovią Legionowo. Razem z Polonią świętował awans do II i I ligi.
10 drużyna pierwszej ligi belgijskiej, no zatkało mnie.
Kurcze, to mój ulubiony piłkarz.
Tak więc z mojej perspektywy wielka szkoda, choć jeśli da mu to możliwość rozwoju to niech idzie, będę mu kibicował.
Mi będzie brakować młodego. Mam nadzieję że będzie grał więcej niż same końcówki.
Nie ukrywam, że jestem zszkowany tą wiadomością. Jak każdy polonijny szary zjadacz chleba w głowie układałem sobie pierwszy skład i dla mnie brakowało w nim miejsca dla Krzysztofa.
Na dwie ósemki typowałem Wojciechowskiego ( bo młodzieżowiec ) i Dadok ( nie po to przychodzi, aby siedzieć na ławce ). Przed Kotonem do placu mam Vasina ( bo młodzieżowiec i to bardzo perspektywiczny ), a na równi z nim Bajdur.
Zatem nie spodziewałem się tego.
Dlatego to świetna wiadomość, bo:
1. Krzysztof dostanie szansę sportowego rozwoju i zapewne co najmniej podwojenia zarobków.
2. Zarobi klub – piłkarz przez Transfermarket był wyceniany na 350 tysięcy euro – to pewnie „poszedł” gdzieś za milion złotych.
3. Zarobi też agencja menedżerska, bo odwaliła kawał dobrej roboty.
4. To wiadomość dla innych piłkarzy, warto do nas przychodzić, bo można się ty wypromować.
Powodzenia Panie Krzysztofie
Nie ma raczej tematu Dadoka na ósemce, sam mówił, że nie widzi się na tej pozycji i przychodzi na skrzydło.
Ale ja mam informacje bezpośrednio od zorientowanego kibica Stali, że on grał na wszystkich pozycjach w środku pola, tam gdzie go trener wystawiał.
Mój informator dodał jeszcze – jak jest się od wszystkiego to nie jest się dobrym w konkretnym miejscu.
Zobaczymy w Siedlcach jak to trener Pawlak poukłada. Nie widzi mnie się, że któryś z pary Dadok – Vega będzie siedział na ławce i był zmiennikiem drugiego. Polonii na to nie stać.
Brawo Pan Krzysztof!
Ciężka praca i trochę talentu popłaca! Czasem miałem pretensje do Jego gry. Pozycja mało widoczna i ciężko o liczby. Oby mu się udało w Belgii. Klub środka tabeli, presja podobna do naszej. Zrobi miejsce młodszym. Szkoda wychowanka ale może to jest jego 5 minut i trzeba je wykorzystać? Trzymajmy kciuki aby dał radę.
Ja miałem nadzieję, że to będzie legenda na miarę Łukasza Piątka.
De facto już wpisał się do historii klubu choćby bramkami w decydującym meczu o awans z Legionovią czy przypieczętowywując utrzymanie w Rzeszowie rok temu.
4 sezony,dwa awanse, utrzymanie i awans do baraży- nieźle jak na 22 latka.
Ale miałem nadzieję, że jeszcze trochę z nami pobędzie, no i że będziemy wspólnie mogli świętować jeszcze jeden awans.
To jest wielkie wyróżnienie dla naszego zawodnika. Awans z pierwszej ligi do ekstraklasy belgijskiej to jego osobisty sukces. Dla klubu to powód do dumy, bo to przecież wychowanek.