Pawlak w PS: Prewencyjnie musimy myśleć do przodu

Sezon powoli zbliża się do końca. Polonia staje przed fantastyczną okazją na podjęcie walki o Ekstraklasę. Na razie jest na miejscu barażowym, które będzie umożliwiało spełnienie snów sporej grupy fanów „Czarnych Koszul”. Przy tej okazji „Przegląd Sportowy” postanowił sprawdzić, czy trener Mariusz Pawlak wybiega w przyszłość.

Grzegorz Lech, Mariusz Pawlak

Nim o tym warto przeczytać o tym co zdecydowało o wyśmienitej zdobyczy punktowej ekipy Polonii myśli sam „Cygan”. – (…) Pracujemy z dnia na dzień, z meczu na mecz. Tu nie chodzi o to, żeby się z tego cieszyć, tylko cały czas rozwijać, aby nie stać w miejscu. Nie staramy się wiele zmieniać, ale jako sztab, wspólnie z dyrektorem sportowym Piotrem Kosiorowskim, jesteśmy czujni, żeby się nie zachłysnąć. Runda jeszcze trwa, sezon nieskończony, ale oczywiście prewencyjnie musimy myśleć do przodu, żeby – obojętnie, w jakiej lidze znajdzie się Polonia – być na nowe okoliczności w pełni gotowym. Pracą prewencyjną możemy uniknąć tego, co spotkało zespół na początku trwającego sezonu – wyjaśnił w „PS” Pawlak.

Zdaniem legendy „Czarnych Koszul” baraże były nie tylko marzeniem, ale już także celem do zrealizowania. Niemniej nie chce już dzielić skóry na niedźwiedziu. Chłodno podchodzimy do obecnej sytuacji. Nie rozmawiamy o Ekstraklasie, nie mówimy, że musi być ona tu i teraz. Mamy swoje deficyty, każdy je ma, ale cieszymy się z każdego meczu. Zespół jest głodny zwycięstw, pewny siebie, chce być jak najwyżej w tabeli, mamy też piłkarzy, dla których awans do elity byłby nowością. Zobaczymy, jak zakończy się ten sezon, ale oczywiście myślimy o następnym – mówi szkoleniowiec Polonii. Dodaje też, że jeśli nie uda się w tym sezonie, to będą starali się zbudować zespół, który będzie bił się o Ekstraklasę, i nie tylko przez baraże, ale też walczyć o pierwszą dwójkę, czyli o bezpośredni awans. 

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

3 thoughts on “Pawlak w PS: Prewencyjnie musimy myśleć do przodu

  1. Rzeczywiście ten nasz były przeciwnik dostaje 0:5 u siebie od Znicza. Tym bardziej nie rozumiem naszej gry i porażki. Chcieliśmy wygrać minimalnym nakładem sił i to się zemściło, innego wytłumaczenia nie widzę.

  2. Wynik jak wynik ale styl tej przegranej byl kompromitujacy bo wpadki sie zdazaja ogladalem mecz Wisly Krakow z Plockiem i tez byla wpadka ale tam to bylo 20 strzalow na bramke Plocka i walka… nie schodzili z 16 plocka a u nas to bylo..ech nie bede jusz gledzil mam nadzieje ze druzyna ma jaja i odbuduje sie w Rzeszowie bo po dzisiejszym wynuki Stali u siebie z Pruszkowem to nie wim co mam sadzic.

Dodaj komentarz