Odszedł Michał Serzycki

W kręgach politycznych znany z funkcji Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, pełnionej w III kadencji, która przypadła na lata 2006-2010. Prywatnie, jak określała swojego tatę córka – „duży, silny i mądry”, a także dobry, kochający mąż. Z trybun znany jako oddany i wierny kibic „Czarnych Koszul”. 3 września odszedł jeden z naszych kibiców, Michał Serzycki.

Michał Serzycki
Michał Serzycki (fot. Z. Luchciński)

Serzycki nie opuścił praktycznie żadnego meczu swojej ukochanej Polonii. Był stałym bywalcem trybuny „Kamiennej”, z której zawsze oglądał zmagania zawodników. Przeważnie można było go spotkać razem z bratem i ojcem, kontynuującymi rodzinną tradycję pokoleniową „chodzenia na Polonię”. Tradycję długą, bo datowaną co najmniej od 1945 r. Wtedy, to jest rok później, gdy Polonia Warszawa zdobywała mistrzostwo „na gruzach” zburzonej Stolicy, drużyna otrzymała złote sygnety w podziękowaniu za pozostawiony trud. Fundatorem okazał się być warszawski złotnik o nazwisku Syrzycki (w źródłach występuje błędnie podane nazwisko przez literę „y”).

54 lata później, gdy „Duma Stolicy” zdobywała swoje drugie w historii mistrzostwo Polski, Michał Serzycki bardzo chciał powtórzyć gest swojego krewnego, lecz nie stać było go na zakup tak drogocennej pamiątki. Chcąc jednak kontynuować rodzinną tradycję wręczania oryginalnego prezentu mistrzowskim polonistom, postanowił zakupić… srebrne sygnety. Sygnety trafił do 30 członków drużyny Polonii.

W 2014 r. Michał Serzycki został radnym dzielnicy Wola. Pełnił również funkcję dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSW.

Pozostawił żonę i córkę.

W imieniu grona redakcji portalu dumastolicy.pl składamy rodzinie najszczersze wyrazy współczucia.

Author: Diesel

Dodaj komentarz