Wykorzystując czas przerwy reprezentacyjnej zespół „Czarnych Koszul” zmierzył się dziś towarzysko ze Zniczem Pruszków. Ostatecznie podopieczni Mariusza Pawlaka pokonali outsiderem Betclic 1 ligi 3:2.
05.09.2025r, Warszawa
Polonia Warszawa – Znicz Pruszków 3:2 (1:2)
bramki: Dani Vega, Robert Dadok 68, Łukasz Zjawiński 85 (k)
Polonia: Adrian Sandach (46. Mateusz Kuchta) – Diogo Brasido (59. Dani Vega), Przemysław Szur, Michał Grudniewski (46. Souleymane Cissé), Erjon Hoxhallari (46. Patryk Janasik) – Dani Vega (46. Michał Bajdur), Dave Gnaase (46. Benedykt Piotrowski), Simon Skrabb (46. Bartłomiej Poczobut), Nikita Vasin (46. Bartosz Falbierski), Mateusz Młyński (16. Robert Dadok) – Kacper Śpiewak (46. Łukasz Zjawiński)
Niestety dzisiejszy sparing został okupiony bardzo poważną kontuzją Mateusza Młyńskiego, który jak podał klub w pomeczowym komunikacie medycznym – doznał złamania kości piszczelowej.
Fuck, kolejna kontuzja. Szkoda, bo Młynek ostatnio zrobił dobre wrażenie, starał się..
Jemu kontrakt kończy się w grudniu. I chyba złamanie nie leczy się krótko. Bardzo niedobrze bo zaczął lepiej grać.
To zależy jakie złamanie proste czy z przemieszczeniem i czy wystarczy wsadzić w gips czy trzeba robić operacyjne zespolenie.
Zwykle proste złamania leczy się dużo szybciej niż zerwania ścięgien (jak u Zawiasa) czy urazy stawów np zerwania więzadeł.
W przypadku Grzelczaka mimo, że miał operację złamanej kostki miał przerwę jedynie półtora miesiąca, dwa razy krócej niż pierwotna prognoza.
Ale każdy przypadek jest inny, miejmy nadzieję, że Młynek możliwie szybko wróci do zdrowia.