Subiektywnie o Polonii. PoloNews #28

Wracają Polo Newsy a w nich prowadzący rozmawiają o ruchach kadrowych w Polonii, o pierwszej kolejce 1. ligi i naszym najbliższym rywalu – GKS-ie Tychy. Zapraszamy!

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

12 thoughts on “Subiektywnie o Polonii. PoloNews #28

  1. Panowie, czy Wy siedzieliście w CK za nami (dziadek Zdzisław i ja) ?
    Bardzo mi się podoba wasze SZERSZE spojrzenie niż moje (jestem emocjonalny mimo swojego wieku) na Polonię.
    No cóż, trochę usprawiedliwiacie ten nasz występ. Ja jestem bardziej krytyczny.
    Oby za tydzień grał Szur, Olszewski wyregulował dośrodkowania a Poczobut był w pełni sił.
    Chyba znowu zagramy zamknięty mecz, musimy bardziej regulować tempo.
    Jak zagramy perfekcyjnie w obronie (jest to możliwe) to 1:0 jest realne.
    Troszkę wlaliście otuchy w moje zapatrywanie na przyszłą niedzielę, dziękuję Wam.

  2. Dobry odcinek panowie.
    Jedna uwaga tylko ci co tu sie udzielaja zapewne na meczu beda niezaleznie od tego czy wspominaja o Smalcu 2 czy nie …ciezko naprawde jak na dzis oczywiscie kazdy liczy na poprawe cos dobrego napisac o starcie sezonu bo naprawde szalu to nicht nie widzial z druzyna raczej typowana do spadku, a I mecz wyruwnawczy z 3 ligowcem przegrany u siebie 1 do 3 tez nie zacheca do dobrych ocen I nastrojow. Tu akurat ci co sie wypowiadaja to sa obecni na meczach I oddani Poloni no ale nicht nie bedzie zaklinal zeczywistosci I wynikow …bo jak wyniki sa nie wazne to co jest wazne liga jusz ruszyla I druzyna powinna byc gotowa do boju a ci co nie grali powinni grysc trawe w tym meczu wyrownawczym zeby trenera przekonac a nie polegac z kretesem u siebie z 3 ligowcem….jak oni maja pomuc w walce o ekstraklase …innych my tu jusz blizszych wysciowej jedenastce na dzis nie mamy.
    No ale trzeba byc nie tylko realista, trzeba tez byc optymista szczegolnie na starcie rozgrywek wiec licze na poprawe I besposredni awans a minimum to baraze bo to jusz drugi sezon trenera Pawlaka plus druzyna wzmocniona I tylko tak naprawde jeden ubytek z pierwszej jedenastki….a wy tu mowicie ze grajac u siebie z Tychami mozemy polec przy wymianie…I to z druzyna praktychnie budowana od nowa w 6 tygodni…panowie wiecej optymizmu chce od was slyszec w nastepnym odcinku.

  3. Komitet ochronny trenera Pawlaka ma się w najlepsze. Smalec przed, w trakcie i po pierwszym meczu był tylko jeb.ny. Nic się nie stało, poczekajmy 4 – 5 kolejek i takie tam. Stało się w Siedlcach i nie udawajmy, że to taki tam początek po okresie przygotowawczym. Słowa nie było o tym, że nawet w Siedlcach rozpracowali system naszej gry, a my tylko z centrami na Zjawińskiego.
    Co do Kotona – też się nie zgodzę. Dobrze dla niego, że odchodzi – niech pozna inną piłkę, innych trenerów, innych pilkarzy. U nas pewnie by siadł na ławce, bo już nie młodzieżowiec, a Gnaase i Poczobut będą pierwsi do placu. A Dadok pewnie zejdzie na pozycję 10 za plecy Zjawińskiego. Zdobywaj Europę chłopie i nie żałuj swej decyzji. A głosów nostalgii nie słuchaj i nie daj się porównywać z Czubakiem.
    Co do meczu z Tychami – serce mnie bije do wygranej , ale rozum po tym co widziałem w Siedlcach sprowadza na ziemię. Oby serce miało rację.
    A co do obejrzenia meczu na stadionie to zgadzam się – w sieci taniej i wygodniej, ale nasze miejsce jest na trybunach. I nic to, że w domu to i dobra kolacja, i smaczne piwo, i nie trzeba dojeżdżać. Siuśki zwane piwem nigdzie tak nie smakują jak u nas, a gięta z ogórasem i musztardą robi za wykwintną kolację. Nigdzie tak nie ma.

    1. „Smalec przed, w trakcie i po pierwszym meczu był tylko jeb.ny. ”
      To jest już nudne z tym Smalcem.

  4. Na pewno może być nudne i niewygodne. Ale piszę to w kontrze do parasola ochronnego – inni od początku mieli jak mieli, Omal nie spadliśmy rok temu.
    Nie ja sarkastycznie przyszpilałem, że Koton nie mógł się rozwijać bo był obciążany zadaniami defensywnymi, czy jakoś w tym stylu.
    Patrzmy w przyszłość pamiętając o przeszłości.

    1. Dla mnie to jest nudne, bo już nic nie wnosi.
      Smalca nie ma i nie będzie.
      A Twoje tezy są też ciut tendencyjne.
      Nie było żadnego jeb..nia Smalca mimo 2 przegranych meczy na początku ligi.
      Oczywiście mam na myśli sezon gdy byliśmy beniaminkiem w 1 lidze.
      Bo kontekst był taki, że Smalec zrobił awans a gra mimo porażek dawała nadzieje na lepszą przyszłość. Więc miał kredyt zaufania.
      Rok temu kontekst był taki, że utrzymaliśmy się dopiero co psim swędem, były obiecujące transfery a gra niespecjalnie dawała jakieś nadzieje na lepszą przyszłość. Na tle Znicza, który wymienił z 3/4 kadry a prócz Majewskiego i niechcianego u nas Władka miał totalnie anonimowych piłkarzy i trenera debiutanta.
      Zresztą Smalec już dużo wcześniej stracił kredyt zaufania. A do pewnego momentu go miał.

  5. Olo ma rację – widzieliśmy jak Pawlak odmienił drużynę ale widzimy czy nie zbliża się do swojego trenerskiego sufitu . Transfery to w końcu też jego „zasługa”. Przecież chyba nie robią mu na złość – chce napastnika – dostaje obrońcę,chce pomocnika – dostaje bramkarza (żartowałem). Ciągle szukamy obrońców – a gdzie zawodnicy ofensywni ? Trener Pawlak to raczej defensywny trener ale musi znaleźć nowe schematy kiedy my atakujemy albo jesteśmy faworytem. Sam Dadok to za mało.

    1. „Olo ma rację…”
      A ty przypadkiem sam nie pisałeś w swoim czasie „Smalec out” i rzeczy w stylu, że trzeba iść na trening przeprowadzić „rozmowę wychowawczą”?

  6. Ja nie pisałem i byłem wszem i wobec
    obsobaczany za to. ” Ktoś ” to nakręcił i pociągnął wśród naszych kibiców na różnych forach. Rozmawiałem wtedy, a trwało to cały sezon z wieloma kolegami i mówili, że lepiej się nie mieszać. Kilku też w emocjach dało się ponieść.
    Omal nie spadliśmy wtedy zamiast spokojnie się utrzymać.

    1. „Ja nie pisałem ..”
      Przecież wiem, to było do Netbojkota.
      „Rozmawiałem wtedy, a trwało to cały sezon z wieloma kolegami i mówili, że lepiej się nie mieszać. ”
      Nie trwało to cały sezon, do pewnego momentu Smalec miał kredyt zaufania, większość jesieni.
      Nie zmienia to faktu, że potem rzeczywiście była histeria.

  7. Moim skromnym zdaniem wówczas Stal Rzeszów puściła nam mecz żeby spuścić Resovie. Słyszeliście brawa kibiców Stali po bramkach Polonii ? I okrzyki „co ja widzę Resovia w drugiej lidze” .
    Takie rzeczy się pamięta.

Dodaj komentarz