Koton odejdzie do Belgii?

Wszystko wskazuje na to, że tuż przed rozpoczęciem sezonu Polonia zostanie osłabiona. Zespół „Czarnych Koszul” opuścić ma Krzysztof Koton, którego wykupić zdecydowało się belgijskiego FCV Dender.

Jak poinformował na portalu X Kamil Bętkowski, pozostały testy medyczne i po nich środkowy pomocnik podpisze kontrakt z klubem belgijskiej ekstraklasy. Również z naszych informacji wynika, że transfer jest na ostatniej prostej.

Koton od najmłodszych lat występował w juniorskich drużynach Polonii, a od sezonu 2021/2022 grał w seniorskim zespole „Czarnych Koszul”. Od tego czasu rozegrał 132 mecze, w których strzelił 13 goli, w tym dwie pamiętne bramki w meczu z Legionovią Legionowo. Razem z Polonią świętował awans do II i I ligi.

Krzysztof Koton

 

Author: muchomor

12 thoughts on “Koton odejdzie do Belgii?

  1. Nie ukrywam, że jestem zszkowany tą wiadomością. Jak każdy polonijny szary zjadacz chleba w głowie układałem sobie pierwszy skład i dla mnie brakowało w nim miejsca dla Krzysztofa.
    Na dwie ósemki typowałem Wojciechowskiego ( bo młodzieżowiec ) i Dadok ( nie po to przychodzi, aby siedzieć na ławce ). Przed Kotonem do placu mam Vasina ( bo młodzieżowiec i to bardzo perspektywiczny ), a na równi z nim Bajdur.
    Zatem nie spodziewałem się tego.

    Dlatego to świetna wiadomość, bo:
    1. Krzysztof dostanie szansę sportowego rozwoju i zapewne co najmniej podwojenia zarobków.
    2. Zarobi klub – piłkarz przez Transfermarket był wyceniany na 350 tysięcy euro – to pewnie „poszedł” gdzieś za milion złotych.
    3. Zarobi też agencja menedżerska, bo odwaliła kawał dobrej roboty.
    4. To wiadomość dla innych piłkarzy, warto do nas przychodzić, bo można się ty wypromować.

    Powodzenia Panie Krzysztofie

    1. Nie ma raczej tematu Dadoka na ósemce, sam mówił, że nie widzi się na tej pozycji i przychodzi na skrzydło.

  2. Ale ja mam informacje bezpośrednio od zorientowanego kibica Stali, że on grał na wszystkich pozycjach w środku pola, tam gdzie go trener wystawiał.
    Mój informator dodał jeszcze – jak jest się od wszystkiego to nie jest się dobrym w konkretnym miejscu.
    Zobaczymy w Siedlcach jak to trener Pawlak poukłada. Nie widzi mnie się, że któryś z pary Dadok – Vega będzie siedział na ławce i był zmiennikiem drugiego. Polonii na to nie stać.

  3. Brawo Pan Krzysztof!
    Ciężka praca i trochę talentu popłaca! Czasem miałem pretensje do Jego gry. Pozycja mało widoczna i ciężko o liczby. Oby mu się udało w Belgii. Klub środka tabeli, presja podobna do naszej. Zrobi miejsce młodszym. Szkoda wychowanka ale może to jest jego 5 minut i trzeba je wykorzystać? Trzymajmy kciuki aby dał radę.

  4. Ja miałem nadzieję, że to będzie legenda na miarę Łukasza Piątka.
    De facto już wpisał się do historii klubu choćby bramkami w decydującym meczu o awans z Legionovią czy przypieczętowywując utrzymanie w Rzeszowie rok temu.
    4 sezony,dwa awanse, utrzymanie i awans do baraży- nieźle jak na 22 latka.
    Ale miałem nadzieję, że jeszcze trochę z nami pobędzie, no i że będziemy wspólnie mogli świętować jeszcze jeden awans.

    1. Mam tak samo. Już tu kiedyś pisałem, że dla mnie Krzyś ma szansę zostać kimś takim jak Maldini był dla Milanu czy Totti dla Romy. To na takich zawodników się przychodzi na k6. Tacy tworzą charakter czy DNA tej drużyny, tego klubu. Jak wczoraj przeczytałem tę informację tuż po meczu Igi, to kompletnie już nie potrafiłem się cieszyć z jej triumfu.
      Strata niewyobrażalna. Ja wiem, że wielu z Was uważa, że trochę nie dowoził, że osiągnął swój sufit, ale ja się z tym nie zgadzam. Ma papiery na prowadzenie gry, tylko brakowało mu trochę bezczelności by wyjść z cienia Poczt, który – zupełnie niepotrzebnie – brał się do kreowania gry (czego robić nie potrafi).

      Jeszcze sezon się nie zaczął a już człowiek dostał obuchem w głowę. W ubiegłym roku miałem to samo z odejściem Biedrony, ale chyba nie aż tak. Na szczęście mamy Niko, Kapustę, Antka Grzelczaka, czy Falbierskiego.
      Oby Niko czy Antek Kapusta zagrali tak w tym sezonie, by wypełnić tę pustkę.

    2. „Ja wiem, że wielu z Was uważa, że trochę nie dowoził, że osiągnął swój sufit, ale ja się z tym nie zgadzam. ”

      Też się nie zgadzam.
      Po awansie do 2 ligi był taki moment, że Krzychu grał mniej i też słyszałem głosy, że może za wysoki poziom. Okazało się, że jednak nie.
      Potem gdy w 1 lidze stracił status młodzieżowca też niektórzy gadali, że pożegna się ze składem. Jednak grał sporo.
      Myślę, że teraz było by podobnie. Kilka jakościowych transferów do linii pomocy, a jakoś jestem dziwnie spokojny, że nasz Krzychu by sobie miejsce w drużynie wywalczył.

Dodaj komentarz