Pawlak: Ta jedna porażka nie przekreśla naszej pracy

Po wysłuchaniu opinii trenera gości, zachęcamy do obejrzenia zarejestrowanej przez nas pomeczowej konferencji prasowej z udziałem trenera „Czarnych Koszul” Mariusza Pawlaka.

Pawlak

Author: Tomas86

Nie lubię lania wody. Moja maksyma to: "krótko, zwięźle i na temat" :-)

10 thoughts on “Pawlak: Ta jedna porażka nie przekreśla naszej pracy

    1. Najlepsze jak w jednej z akcji Marcel się czaił, a z kamyka ktoś krzyknął „Marcel kasuj” to wtedy ładnie doskoczył i przerwał akcję… Może na innych też by to zadziałało

  1. Trenerze trudno takie mecze sie zdazaja aby druzyna wyciagnela wnioski.
    Prosil bym jednak zwocic uwage ze druzyna to 30 zawodnikow czesc z nich nie daje rady w rezerwach na 6 poziomie rozgrywkowym od miesiaca czyli to nie jest 1 czy 2 mecze…jedynka tez od paru meczy gra jak tu niektorzy kibice pisza na oparach i dzis przyjezdza ostatnia druzyna w lidze i gra pewniej od druzyny aspirujacej do gry w barazach o extraklase ..niechce tu plakac bo jak jusz napisalem takie mecze sie zdazaja ..ale ja zauwazylem ze motorycznie slabo od kilku meczy sie prezentujemy i tak jak pisalem to nie tylko pierwszy garnitur wiec prosze to przemyslec moze da sie cos skprygowac bo tu trzeba finiszowac i potem grac o ta extraklase a my w oczach slabniemy…i naprawde to dobrze nie wyglada..jest jeszcze pare meczy wiec moze ludzie od motoryki niech wyterza rozumy zeby druzyna zaczela na koncowke wygladac jak na jesinieni w meczach z Wisla i Ruchem.

    1. TRUDNO SIĘ NIE ZGODZIĆ DODATKOWO OJAWIENIE NASTĄPIŁO KRÓTKO PO PRZEDŁUŻENIU KONTRAKTU.CZY TEN WŁASCICIEL NIE POTRAFI WYCIĄGAĆ LOGICZNYCH WNIOSKÓW Z PRZESZŁOŚCI?

    1. Wy na serio uważacie, że jak trenerowi został przedłużony kontrakt to on się zaczął mniej przykładać czy coś i z tego wynika porażka?

  2. Ja wczoraj sobie pomyślałem: nie awansujemy w tym roku do ekstraklasy. To nie jest gra, żeby przejść baraże i wszystko wskazuje na to, że to będą baraże na wyjeździe więc jeszcze trudniej. Nie wiem jaki piach grają obie Wisły, ale my gaśniemy w oczach i nas rozjadą w tych barażach – o ile nie wypadniemy poza szóstkę. Przerażające było to, że było 45 minut by coś wymyśleć by odwrócić grę, a strat było na potęgę. To nie jest tak, że jedna drużyna się broni, a drugiej brakuje tylko ostatniego podania. Nie było nawet zalążków akcji. Tylko indywidualne kiwki dopóki nie trzeba było podać koledze z zespołu, a wtedy: strata, strata, strata. Nie gdzieś pod polem karnym przeciwnika, ale często na 40 metrze. Masakra. Dno dna. To był Smalec bis. I to nie było nic nowego. To kontynuacja poprzednich meczów: jakie przerażenie było w oczach naszych obrońców w końcówce meczu w Tychach – rozgrywanie od własnej bramki – strata, daleka laga też strata – piłka wtedy wracała na pole karne Polonii jak bumerang. Każda sekunda dłużyła się niemiłosiernie. Także z czym do ludzi… Czy można wyjść z kryzysu ot tak?

    1. Cztery ostatnie bramki stracone to najbardziej frajerskie bramki jakie widziałem ostatnio. Bramka stracona z Tychami gdzie dwóch środkowych obrońców wychodzi do główki zostawiając samego bramkarza. Tak się nie gra, ktoś musi ubezpieczać tyły. Druga bramka stali jak ich obrońca znalazł się nie pilnowany a czterech naszych patrzyło się z niedowierzaniem co się stało i ostatni gol gdzie zawodnik przy lini ograł naszych obrońców wraz z bramkarzem. Nie zgadzam się z Pawlakiem, każdy robi błędy ale te cztery ostatnie bramki to jakiś koszmar. Stal tego meczu nie wygrała to my przegraliśmy i to w wyjątkowym stylu.
      My nic nie graliśmy, Vega coś kombinował ale jako drużyna to byliśmy o klase gorsi od SSW.
      Brak inteligencji, pomysłów. Graliśmy na dwa podania i strata. Poczobut wdawał się w jakieś zapasy i walkę wręcz przerywając grę. Nie mamy lidera środka pola. Do ekstraklasy nam daleko.
      Jedyne usprawiedliwienie dla Pawlaka to to że zawodnicy są wybrani przez Smalca a dla tamtego liczyły się wahadła. Przerobić tak szybko to nie jest łatwe. Nasi zawodnicy są drobni i lubią akcje indiwidualne. Dlatego nie mamy drużyny zwłaszcza jak gramy z przeciwnikiem fizycznym jak Stal czy Odra.

Dodaj komentarz