Przybecki coraz bliżej Zagłębia Lubin. Wszołek w Lechu? W el. MŚ 2014 zagrali byli poloniści.

Po utracie licencji nie ustają w mediach spekulacje dotyczące dalszej przyszłości byłych zawodników Polonii. Krótko mówiąc, tzw. sezon ogórkowy czas zacząć.

Jak podała dzisiejsza „Gazeta Wyborcza” nowym zawodnikiem Zagłębia Lubin może niebawem stać się Miłosz Przybecki. O zainteresowaniu młodym skrzydłowym Polonii ze strony „Miedziowych” wiadomo było już wcześniej. Sprawę ewentualnego transferu ułatwi rozwiązanie kontraktu zawodnika z Polonią. Ma to nastąpić 19 czerwca. Wówczas Przybecki stanie się wolnym zawodnikiem. Przybecki kilka dni temu otwarcie przyznawał, że ma oferty z zagranicy, ale nie jest przekonany do wyjazdu. Przybecki był objawieniem rundy wiosennej. Strzelił trzy gole i zaliczył pięć asyst. Polonia zakończyła sezon na szóstym miejscu, ale z powodu nieotrzymania licencji spadła z ekstraklasy.

Nie tylko zespół z Dolnego Śląska jest zainteresowany pozyskaniem Przybeckiego. W kolejce po skrzydłowego ustawił się także Lech Poznań. Ale nie tylko po niego. Klub ze stolicy Wielkopolski stara się sprowadzić do siebie innego skrzydłowego rozpadającego się zespołu „Czarnych Koszul” – Pawła Wszołka. Podobno Wszołek otrzymał już oficjalną ofertę ze strony działaczy klubu z Bułgarskiej.

Nie tak dawno Lech twierdził, że chociaż Paweł Wszołek został bez kontraktu, jego oczekiwania finansowe mogą okazać się za wysokie i paradoksalnie mniej opłacalne niż klasyczny transfer gotówkowy. Kolejorz postanowił jednak złożyć mu ofertę. Piłkarz miał trafić do Poznania już z Łukaszem Trałką, jak mówił Piotr Rutkowski z zarządu klubu, rozmowy były bardzo zaawansowane. Zawodnik wybrał jednak pozostanie w Polonii Warszawa.

We wczorajszym spotkaniu biało-czerwonych z zespołem Mołdawii, które zostało rozegrane w Kiszyniowie w ramach eliminacji do MŚ 2014, padł wynik remisowy – 1:1. Oznacza to, że reprezentacja Polski ma już tylko matematyczne szanse na awans do turnieju w Brazylii. W spotkaniu przeciwko Mołdawianom, 62 min. dość dobrego występu zaliczył eks-polonista Adrian Mierzejewski.  W 79 min. pojawił się także inny, były gracz „Czarnych Koszul” – obecnie występujący w Hannoverze 96 – Artur Sobiech. Jego wejście nie przyczyniła się jednak do zmiany rezultatu na boisku.

Źródła: własne/ 2x45min.com.pl / Gazeta Wyborcza / Przegląd Sportowy