Pawela okazał się niewypałem. Wkrótce odejdzie?

Dzisiejszy „Fakt” donosi, że Fabian Pawela jest mocno skonfliktowany z resztą zespołu „Czarnych Koszul”, co odbija się na wynikach Polonii. 

Fabian Pawela
Fabian Pawela (fot. Tadeusz Robaszyński-Janiec)

Pawela pojawił się na Konwiktorskiej w trakcie rundy wiosennej. Wtedy też zaczęły się pierwsze głosy dotyczące sensowności tego transferu. – Baliśmy się, że zepsuje bardzo dobrą atmosferę w zespole. Kiedy chłopcy ciężko pracowali, on się obijał – opowiada tabloidowi anonimowo człowiek związany z klubem. Piłkarz mimo to trenował z zespołem, a latem został oficjalnie pracownikiem „Czarnych Koszul”.

Do tej pory Polonii nie zbawił. Udało mu się dwukrotnie trafić do siatki rywali. Dodatkowo obawy potwierdziły się. Głosy z klubu mówią, że skłócił dobrze funkcjonującą maszynę. Według „Faktu” zawodnik jest przekonany o swojej wielkości często krytykuje młodszych kolegów. Po ostatnim meczu w Częstochowie z Rakowem (1:3) podpadł też kibicom Polonii, bo nie podszedł podziękować im za doping. Tabloid twierdzi, że Pawela w tym okienku transferowym opuści K6.

Źródło: własne / Fakt

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

15 thoughts on “Pawela okazał się niewypałem. Wkrótce odejdzie?

    1. Zaraz tam debil. Pawela jest tak cienki, że idealnie się nadaje na kozła ofiarnego. Trzeba tylko pominąć narzucające się pytanie: kto go zatrudnił.

  1. taaaaaaaaaa………
    tylko kto tych wszystkich graczy ustawiał na boisku. Jakoś w innych klubach sobie radzili… a u nas…. bezmuzgi nie rozumieją trenera , nie słuchają GO na odprawach a potem nie wiedzą jak mają grać i na jakiej pozycji. Trener dwoi się i TROI żeby gamoni nauczyć gry a tu lipa….
    a na poważnie co do Paweli to według mnie wyglądał najlepiej pod względem typowo piłkarskim. Podkreślam jako indywidualny piłkarz.
    A to że grał jak grał … hmmmm czy jet to do końca jego wina????

  2. Na tle nijakiej Polonii wyglądał nijako. Obstawiam, że miał – ma swoje zdanie które nie boi się wypowiedzieć i dlatego jest teraz kozłem ofiarnym. Tak czy inaczej jeśli ktoś twierdzi, że to prze Pawelę zepsuła się drużyna (której moim zdaniem nie było) to tylko szuka wytłumaczenia na swoją nieudolność. Równie dobrze można można wszystko zwalić na Wierzbowskiego bo nie ratował dupy jak w III lidze, na Saudczka bo przez jego wpisy były niedomówienia i niesnaski, Wojdygę bo się nie goli, Woracha bo jest rudy, Chorosia bo ma pieprzyk na szyi, Kosiorowskiego bo nie grał na swojej pozycji, Augustyniaka bo prawie wcale nie grał, Kluskę, Bochenka i Pieczarę bo mają nazwiska ze spożywczaka itp itd

    To jakaś parodia jest.
    Trener który się zwalnia wcale się nie zwalnia bo jest zajebisty i potrzebny mimo że przegrał wszystko co się da, nie zrobił drużyny i nie ma żadnej na to wizji.

    A wszystkiemu winien kto?????? PAWELA !!!

  3. Moi przedmówcy chyba inną Polonię oglądali – może Bytom?
    Niejaki Pawela jest napastnikiem i w ciągu całej rundy strzelił 2 (słownie: dwie) bramki.
    Jest to wynik świadczący o skandalicznie niskiej skuteczności.
    Jak gra, ja widziałem i nie mogłem zrozumieć dlaczego jeszcze jest wstawiany do składu drużyny.

    1. Spokojnie. Tylko jeden Kolega widzi, chociaż trzy razy się wpisał. A jego nick może być tropem, dlaczego widzi.

    2. Amigo – przypuszczam, że masz zwidy, może zjadłeś zbyt dużo halucynogennych?
      Owszem o niejakim Paweli pisałem kilka razy, można to sprawdzić, nawet prowadziłem zabawną dyskusję dotyczącą ilości jego bramek nie tak dawno.
      Zawsze były dwie.

  4. Fakt Pawela strzelał na poziomie etatowych obrońców Polonii WARSZAWA ale wypadł i tak lepiej od etatowych napastników – Pieczara, Wiśniewski.

    I generalnie nie bronię tego kopacza tylko wkurza mnie zwalanie winy za nieudacznictwo w prowadzeniu klubu i drużyny na pierwszego lepszego który Trojce trenerskiej dupy nie liże.

    1. Nikt w klubie nie tłumaczy przecież słabych wyników Pawelą, co więcej nikt z klubu nawet nie skomentował tej sprawy. Rozbijanie szatni zawsze w jakimś stopniu przekłada się na boisku, ale u nas to tylko jedna z wielu składowych. Co więcej, z artykułu wynika, że sytuacja z Pawelą to wina Spółki, bo były przesłanki, że tak to się skończy.

  5. Do tej pory Polonii nie zbawił. Udało mu się dwukrotnie trafić do siatki rywali. Dodatkowo obawy potwierdziły się. Głosy z klubu mówią, że skłócił dobrze funkcjonującą maszynę. Według „Faktu” zawodnik jest przekonany o swojej wielkości i często krytykuje młodszych kolegów. Po ostatnim meczu w Częstochowie z Rakowem (1:3) podpadł też kibicom Polonii, bo nie podszedł podziękować im za doping. Tabloid twierdzi, że Pawela w tym okienku transferowym opuści K6.

  6. Pawela pojawił się na Konwiktorskiej w trakcie rundy wiosennej. Psuł powietrze w szatni, ale trenował z drużyną (tzn. nie trenował, jeno się opier…lał). Po czem go zatrudniono.

    Tyle wieści gminnej.

    A ja mam takie debilne, złośliwe, chamskie, jątrzące, hejterskie pytanie: czy on trenował (jeszcze nie będąc w kadrze meczowej, ba – bez kontraktu) na Marsie, czy w Polonii? I, co? Nikt nie zauważył, że gość mąci i udaje, że trenuje? Trzeba było z nim nie podpisywać kontraktu. To nie jest drużyna gwiazd. W tego rodzaju drużynie się zapie..ala, albo się stąd wypier..la. Nie można być trochę w ciąży…

  7. Stopień niżej też był taki zawodnik, co to „nie pasował” do zespołu.
    Pech chciał, że strzelił najwięcej bramek.
    Ale i tak udało go się pozbyć.
    Jeśli Pawela wiosną nie miał kontraktu, to czy miał dostać premię za awans?
    Jeśli miał, a nie dostał to czy mogą go sprzedać?
    Jeśli nie miał, to jest chyba jedynym, który ma szansę odejść, a klub może jeszcze zarobić.
    Dobrze kombinuję?

Dodaj komentarz