Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Wygrywanie odczarowane

Długo czekaliśmy na wygraną, aż wreszcie nastąpiło to co stać się musiało – dopisujemy 3 punkty! Przeciwnik z nazwy zacny, choć po prawdzie na boisku aż taki mocny nie był więc żal byłoby tego nie wykorzystać. Continue reading „Wygrywanie odczarowane”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Na kłopoty Piątek

Mieliśmy ten mecz wygrać i prawie żeśmy to zrobili. Prawie. Ale już się to lepiej oglądało. Nie będę opisywał samego meczu, bo zapewne wszyscy, albo znakomita większość go oglądała, skupię się na kilku spostrzeżeniach. Continue reading „Na kłopoty Piątek”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Łatwo i przyjemnie

Rozgrywki tego sezonu powoli zbliżają się do końca. Walka o awans trwa, ale wygląda dla nas całkiem zachęcająco. Jednym z powodów takiego twierdzenia jest wczorajszy mecz z Bronią Radom. Continue reading „Łatwo i przyjemnie”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Wygrane – zapomniane cz. 2. Nowa tradycja?

Po poprzednim meczu z Lechią w Tomaszowie napisałem, że taki mecz, ciesząc się z wygranej, należy jak najszybciej zapomnieć. To co mam napisać teraz? Po widowisku jakim nas uraczono z broniącym się przed spadkiem Zniczem z Białej Piskiej? Znowu to samo, tworzy się nowa świecka tradycja?  Continue reading „Wygrane – zapomniane cz. 2. Nowa tradycja?”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Wygrane – zapomniane

Doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, że aby awansować musimy wszystko po drodze wygrać, pieczętując końcowy sukces pokonaniem w bezpośrednim meczu głównego rywala, Legionovię. Kalendarz jednak ułożony jest tak, że to my niestety mamy trudniejszych rywali. Continue reading „Wygrane – zapomniane”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Jeśli nie możesz wygrać, to zremisuj

Odrabiana zaległość. Mecz na szczycie. Zwycięzca nominuje się do roli głównego pretendenta, obok Legionovii, do awansu. Czyli wielki ładunek emocji, oczekiwań, nadziei i obaw. Na dokładkę na boisku rywala, od którego niezbyt często wracaliśmy z tarczą. Continue reading „Jeśli nie możesz wygrać, to zremisuj”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Inauguracja z przytupem

Wreszcie doczekaliśmy się inauguracji wiosennego sezonu. Przyjechała Unia Skierniewice odrobić zaległość z jesieni. Oczekiwaliśmy wygranej aby zbliżyć się do lidera i nie zawiedliśmy się. Pewne 2:0 przy dużej przewadze praktycznie przez cały mecz. Continue reading „Inauguracja z przytupem”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Mecz na szczycie bez szaleństw.

Po serii wygranych meczów pojechaliśmy do Legionowa, aby tam sprawdzić się w meczu z liderem. Z drużyną, w której, jak w większości przypadków, możemy spotkać nazwiska dobrze znane z Konwiktorskiej. Choćby Grzesia Wojdygę. Continue reading „Mecz na szczycie bez szaleństw.”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

O co walczymy?

Wydaje się, że biorąc pod uwagę dzisiejszy mecz – o nic. Kiedy oglądałem transmisję (w ten sposób przynajmniej nie naraziłem się na przeziębienie), przypomniała mi się scenka z filmu „Kiler”, w której komisarz Ryba jest na dywaniku u komendanta policji. Continue reading „O co walczymy?”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Przegrane derby

Dosyć długo się zastanawiałem czy w ogóle chcę pisać o tym meczu. Mentalnie bardzo ważny i prestiżowy, bo wiadomo – ogranie Legii, nawet jej rezerw, to zawsze coś na co czekamy. Tymczasem spotkało nas rozczarowanie… przynajmniej jeśli chodzi o wynik. Continue reading „Przegrane derby”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Nieudane urodziny Prezesa

W piątek obchodził urodziny Prezes Grégoire Nitot i można było liczyć, ze drużyna zechce zrobić mu godny prezent wygrywając dzień później na własnym stadionie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Rzeczywistość niestety okazała się być zupełnie inną. Continue reading „Nieudane urodziny Prezesa”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Czym dłużej tym lepiej

Wreszcie się doczekaliśmy! Inauguracyjny mecz w domu z Błonianką i oczekiwanie na zwycięstwo wiodące ku awansowi. Warunki do gry świetne, frekwencja całkiem zadowalająca i pierwszy garnitur, z nowymi-starymi zawodnikami na murawie. Continue reading „Czym dłużej tym lepiej”