„Przegląd Sportowy” opisuje sprawę Polonii. Wieści szybki i poważny powrót na Konwiktorską Jerzego Engela, który zdaniem sportowego dziennika ma być prezesem spółki.
Engel senior nie będzie zatem w przyszłym sezonie prowadził „Czarnych Koszul”. – Na ławkę nie wracam. Nie ma co powielać i czytać bzdur. Do Polonii wracam, ale jako prezes nowo powstałej spółki przy Konwiktorskiej. W tym momencie wiele nie mogę powiedzieć, bo dopinamy szczegóły. Prowadzone są rozmowy i negocjacje. Na pewno będziemy mieli swoją drużynę seniorów – podkreśla w „PS” były selekcjoner.
Engel zapowiada, że spółka zamierza powołać własną drużynę seniorów i rozpocząć modernizację stadionu. – Przy naszej spółce na pewno powstanie drużyna seniorów. Zabiegamy też o to, żeby przy Konwiktorskiej stanął stadion na jaki to miejsce zasługuje. Polonia to wielkie tradycje i kawałek historii. Mamy poparcie jednego z wiceprezydentów Warszawy. Na ten moment, to wszystko co mogę powiedzieć – przyznał „Przeglądowi” Engel.
Takie rozwiązanie przypomina historię sekcji koszykarskiej, która podzielona wystawiła dwie drużyny. Jaki był ich los? Niezbyt fajny…
Czy do niego dojdzie przekonamy się zapewne niedługo. Możemy jednak gdybać czy medialna „groźba” powstania kolejnego klubu, bez dogadania się z MKS nie jest następstwem prawdopodobnego fiaska rozmów przedstawicieli stowarzyszenia z ludźmi ze spółki. A może zaprzeczenie informacji o przejściu miejsca po Dolcanie było zbyt wczesne? Się okaże…
Marek Sokołowski rozmawiał z „Piłką Nożną”. Nie obyło się bez polonijnego wątku. – Nie chcę dłużej mówić co działo się w Polonii. To się odbywało na innych zasadach, nie zawsze grali ci, którzy byli najlepsi na treningu. Z tych wszystkich klubów najsłabiej wspominam pobyt właśnie w stolicy. Czasami nawet nie było gdzie trenować. Polonia była zespołem niemal amatorskim, żeby nie powiedzieć LZS-owskim. Pieniądze były, ale reszta wokół już się nie zgadzała. W Podbeskidziu jest trzy razy lepiej niż tam – przyznał Sokołowski.
28 kolejka
27 kolejka
Czyli bedzie druga Polonia Warszawa czy jak?
Prawdopodobnie tak. Ale jak pisałem niedawno że fuzja z Dolcanem to zostałem wyzwany od najgorszych. Okazuje się że nie tyle fuzja obecnej drużyny tylko tej przyszłościowej. Co by nie pisać, Engel głupi nie jest, układy swoje ma, a te nazwisko jeszcze cos znaczy w polskiej piłce, no i Polonii zawsze przyjazny był. Teraz tak bez napinki zestawmy dwa nazwiska Engel – Olczak. Mercedes E klasa, może juz nie nowy ale elegancki contra Golf II od młodzieńca z wiejskiej dyskoteki.
To nie lepiej zeby Engel z ta Polonia działał? Od ktorej ligi wtedy zaczna?
Zgroza!!! Mieliśmy mieć normalność i uczciwość a szykuje się nienormalność i gwałt na Polonii jakiego tu jeszcze nie było. Czemu nie może byc u nas normalnie? Wszystko szło tak pięknie ale ten klub jak magnes przyciąga typów spod ciemnej gwiazdy którzy chcą ubić swój brudny interes. Pisałem już o tym i wspomnicie moje słowa, za rok będziemy wymawiać nazwisko Engela obok Króla i Wojciechowskiego. Najgorsze jest to ze możemy sobie pisać i do usr… śmierci i możemy też bojkotować mecze bo on i tak ma nas w dupie.
Właśnie z Engelem mamy szansę na odrodzenie Polonii i być może na stały powrót do „wielkiej polskiej” piłki. Dla mnie MKS nie jest żadną, a już na pewno nie tą prawdziwą Polonią. To sztuczny, administracyjny twór, w którym nie ma miejsca dla ludzi z polonijnym rodowodem. To właśnie tutaj zadomowiło się środowisko cwaniaczków i przybłędów znikąd, którzy na historii i nazwie klubu już kręcą niezłe lody. W tym chorym układzie niejakiego Olczaka będzie ZAWSZE stać na kupno kolejnego Jeepa za 300 tysięcy zł. a trener i piłkarze będą zapie…lać za marne grosze lub za darmo. Zaś młode roczniki wyekwipowane do gry w piłkę przez swoich rodziców za całkiem niemałe pieniądze, staną się w przyszłości towarem na sprzedaż, którym będą handlować wyżej wymieniony i pozostali pseudo polonijni działacze MKS-u. Przerabialiśmy to już w latach 60 i 70-tych. Kto tego nie dostrzega, to albo zatracił umiejętność samodzielnego myślenia, albo ujmując rzecz trywialnie-jest po prostu ciężkim id..tą. KROPKA.
Niech jest jak jest i nikt niech sie nie pcha
Pizganie po Engelu nie ma sensu. NIKT nie wyrwie drużyny seniorów MKSowi i tak samo NIKT nie sprawi, że ktokolwiek ten MKS odda. Oni zarabiają na młodych chłopakach kasę. Dla nich to jest biznes. Wojciechowskiemu nie sprzedali, nie sprzedadzą nikomu. Engel O TYM WIE i szuka innych sposobów, żeby się wydostać z tego bagna. Na pewno jest bystrzejszy, niż reszta, która upatruje szansę w awansie za 0 zł.
Co do Sokołowskiego, to nie dziwię mu się, że wjeżdża na Polonię. Tu go nikt nie chciał, a tam jest traktowany, jakby był jakimś Alvesem. Jego słowa zasługują co najwyżej na uśmiech politowania.
Tak szczerze to mam dosyć tego prawilnego bólu dupy. Sytuacja jest jaka jest – po półtora roku od tego jak wyruchał nas Król (bo wcześniej oczywiście wyruchał nas pan dobrodziej w białych kowbojkach) nie ma: kibiców, drużyny, trenera (zazwyczaj), sponsorów, perspektyw, szans na odblokowanie pata w relacjach z MKS-em, szans na przełamanie pata w relacjach między środowiskami kibicowskimi wokół ew. nowej spółki która poprowadzi drużynę.
Wiem, że Engel będzie się chciał uwłaszczyć na tym co ew. zbuduje ale moim zdaniem nie mamy wyjścia. Nie obchodzi mnie czy ktoś będzie kiedyś się dopierdalał że nie startowaliśmy od B-klasy więc Polonia się nie liczy i że jesteśmy w czymś gorsi. Polonia ma przede wszystkim istnieć i wrócić do Ekstraklasy, a na razie wcale nie jest pewne czy szanse przetrwania jeszcze są. Ja chcę zobaczyć co Engel kombinuje. Mi zależy na Polonii, kto nią będzie rządził, to mnie mniej obchodzi.
:sztandar:
Te wypowiedzi brzmią na razie bardzo skrótowo, ale co do cholery oni mają zamiar zrobić ze stadionem? Przecież nie siekną go po prostu na pół. Engel chce wykopać z niego MKS (i wtedy sytuacja rozwiąże się sama) czy podnajmie go i na Konwiktorskiej będą grały na zmianę dwie Polonie? Widzę, że czeka nas ubaw po pachy.
Anyway, z jakiegoż to oficjalnie powodu MKS nie chce oddawać drużyny seniorów spółce? Z tego, co zrozumiałem WP powiedziała: „Nie wierzymy, że wam się uda, ale przeszkadzać nie będziemy”, więc zasłaniać się podzieleniem środowiska nie można. Kasy i ludzi też płaczą, że nie mają, w związku z tym odpada argument o tym, że nie chcą przekazywać klubu jakimś gołym laikom. Jeżeli mówią twardo „nie”, to jakkolwiek absurdalnie by to nie wyglądało, to alternatywna drużyna może być jedynym wyjściem.
MKS?…wszystko sp……(cenzura). Myślę (jestem pewny) że było by to odrodzenie..te uśmiechy:)….i wogóle:). :sztandar: :sztandar: :sztandar: