Bezwględny MZPN. Wspominki Piechny

Święta Wielkanocne już za nami. Wracamy do naszej III-ligowej rzeczywistości. Portal „Weszło!” przekazuje ciekawą informację dotyczącą Lechii Tomaszów Mazowiecki

Donatas Nakrošius
Donatas Nakrošius (fot. Robert)

Wicelider został ukarany przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej karą finansową oraz odjęciem dwóch punktów w zawieszeniu.

Dlatego też z radością, niekłamaną radością przyjęliśmy ostatnie decyzje Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Rozchodzi się o spotkanie Lechii Tomaszów Mazowiecki z ŁKS-em Łódź rozegrane tydzień temu na obiektach pierwszego z tych klubów. Gospodarze bez żadnej przyczyny odmówili wpuszczenia przyjezdnych, wbrew komunikatowi MZPN, który wręcz, literalnie, nakazał przeznaczenie określonej przepisami puli biletów dla gości.

Oczywiście „bez żadnej przyczyny” to tylko pozór – przyczyną była tomaszowska policja, która naciskała na klub, by oszczędził jej najazdu dzikich hord z Łodzi i wykluczyła udział ełkaesiaków w widowisku. Działacze stanęli między młotem z lokalnego związku, a kowadłem z komendy. Jakkolwiek by postąpili – ktoś byłby na nich wnerwiony. Uznali, że lepiej podpaść piłkarskiemu środowisku, niż szeryfowi z Tomaszowa i ŁKS na trybunach się nie pojawił (a kibice z Łodzi wysłali do klubu paczkę pampersów, naprawdę).

Wczoraj jednak zapadła decyzja, która może stanowić przełom w myśleniu działaczy piłkarskich. Jak donosi lodzkifutbol.pl, Mazowiecki Związek Piłki Nożnej nałożył na Lechię karę grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych oraz dwóch ujemnych punktów w zawieszeniu do końca czerwca. Jeszcze jedna podobna lambada z wpuszczaniem gości, a klub poleci w dół w ligowej tabeli. Biorąc pod uwagę, że lechistów czeka jeszcze mecz z Polonią Warszawa na własnym terenie – może być naprawdę ciekawie.

Radosław Gilewicz i Grzegorz Piechna
Radosław Gilewicz i Grzegorz Piechna (fot. Ramadan)

W ramach wspominek z portalem „Weszło!” możemy przeczytać wywiad z Grzegorzem Piechną.

„Kiełbasa” twierdzi, że najlepszym piłkarzem, z którym grał był Radosław GilewiczProfesjonalista pod każdym względem. Jako człowiek, kolega i piłkarz – wszystko miał poukładane. Z Polonii (i Korony Kielce) miło wspomina Dariusza Wdowczyka. Z „Wdowcem” chciałby współpracować nadal…

Zdecydowanie gorzej wspomina szkoleniowca, który mnie wysyłał na boks. Ale o Polonii Warszawa też mogę powiedzieć, że tam również było słabo. Kazali nam biegać po schodach w „klubie Kokosa”, ode mnie to się zaczęło. Było nas ośmiu – treningi na trybunach: skoki, wieloskoki, i tak dalej. Źle wspomina także Józefa WojciechowskiegoDo tej pory jest winny mi pieniądze, a nie ma odzewu. Przekształcili spółkę – na tej, na której był klub, nie ma pieniędzy i nie ma konta. W grę wchodzi pensja za 9 miesięcy.

Według Piechny największym figlarzem, który z nim grał był Arkadiusz Kaliszan, natomiast tytuł pantofla zyskał Dariusz Kozubek.

Źródło: własne / Weszło! / lodzkifutbol.pl /

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

4 thoughts on “Bezwględny MZPN. Wspominki Piechny

  1. Jak widać w MZPN funkcjonują różne standardy. Legia II, czy Ursus nie wpuścili naszych kibiców i obyło się bez konsekwencji – nawet nie pogrożono im małym paluszkiem, a Tomaszowowi już wypalono z grubej rury. Ot, co …

    1. No właśnie to samo mi się nasuwało na język. Przecież takich akcji było znacznie więcej. Czemu akurat ta została potraktowana wyjątkowo? Mimo wszystko należy się cieszyć, że mamy „precedens”.

    2. a może to kwestia tego że nikt z klubu nie składał oficjalnych pism i skarg w tej sprawie do MZPNu? tak tylko zgaduje…

  2. Ktoś musiał złożyć stosowny wniosek do MZPN klub lub kibice, co do sytuacji Poloni i ŁKS, to są na razie tak traktowane na mazowszu jak Legia w całej Polsce nie chodzi tyle o fanów Poloni czy ŁKS, tylko o debili którzy się na te mecze podszywają pod kibiców drużyn gospodaży patrz sytuacja Łomiankach i infrastrukturę tych objektów co do zapewnienia bezpieczeństwa, nic tylko jak najszybciej awansować i sytuacja się unormuje, a co do ujemnych punktów to wolałbym żeby na boisku Polonia pokazała swoją przewagę a nie przez jakieś gierki pozapiłkarskie

Dodaj komentarz