Rezerwy rozgromiły rywala

Polonia II, po 2 meczach bez wygranej, nareszcie zgarnęła trzy punkty. Drugi zespół z 9 zawodnikami pierwszej drużyny w pierwszym składzie wygrał aż 9:1 z przedostatnią Victorią Zerzeń. Dzięki zwycięstwu strata do dwóch pierwszych miejsc zmalała, odpowiednio do 2 i 3 punktów. Jedynym zmartwieniem może być kontuzja Adriana Sołoduchy, która może wyłączyć go z gry w tej rundzie. 

07.10.2018, Warszawa
Polonia II Warszawa – Victoria Zerzeń 9:1 (4:0)
bramki: Cezary Sauczek 2, Kacper Wasilewski 18, 36 i 48, Wiktor Babiński 38, Jan Kozakiewicz 51′, Witold Prokopczyk 55 i 72, Jan Redliński 84

Polonia II: Bartosz Kowalczyk – Wiktor Babiński (60. Hubert Nowakowski), Sebastian Olczak (46. Tomasz Kacperkiewicz), Sebastian Kobiera (46. Filip Pyśniak), Szymon Kamiński – Cezary Sauczek (46. Witold Prokopczyk Ż), Adrian Sołoducha (7. Jan Kozakiewicz Ż), Kacper Wasilewski (60. Edgar Ghazaryan), Arkadiusz Zagórski Ż, Maciej Wilanowski (46. Jan Redliński)- Piotr Śledziewski

Author: muchomor

11 thoughts on “Rezerwy rozgromiły rywala

  1. cieszę się że coraz więcej osób zaczyna dostrzegać to, o czym piszę od dawna. Po co ściągać „obcych”, kiedy są „swoi” – na własnej piersi wychodowani? Tylko co z tego, kiedy władze klubu i sztab trenerski nie raczą tego zauważyć.

  2. Olo mam nadzieje ze ludzie z jedynki wymeczyli pszeciwnika
    a ludzie z dwojki to wykorzystali…
    Wspolpraca mam nadzieje idzie w dobrym kierunku i tak powinno
    byc …..
    Po takim wyniku naleza sie chlopakom gratulacje..
    I oby jusz teraz tak to wygladalo do samego awansu.

    1. Czyli rezerwiści strzelili 5 bramek, a jedynkowcy cztery. Na marginesie – kto zacz ten Kacper Wasilewski. Wiemy, że z MKS-u, że pomocnik, ale czemu go Pan Chrobak nie sprawdza w jedynce ? Jest do niczego, czy też Kobiera, Olczak, Wilanowski i Kluska mają lepsze chody u trenera ?

    2. Szczerze mówiąc, też tego nie rozumiem. Widziałem kilka meczów Wasilewskiego i Sołoduchy w dwójce, i wg mnie zasłużyli na szansę w pierwszej drużynie. Tym bardziej, że Wilanowski, Kluska, Olczak na razie nie zachwycają, a Zajączkowski bez problemu przestawił się na trzecioligowe granie. Poza tym to byłby dodatkowe punkty do PJS.
      Trener mówił o tej dwójce w którymś wywiadzie, ale nadal nie daje im pograć w jedynce. Sołoducha niestety teraz doznał kontuzji, więc pewnie wiosną dopiero go zobaczymy.

  3. Jak widać nie jestem sam w swoich wątpliwościach dotyczących Wasilewskiego, Sołoduchy, ale także dodałbym Tomczykowskiego i Kozakiewicza. Skoro nie gramy już o awans, to czemu nie dawać im szansy na pokazywanie się. PJS też ma znaczenie dla klubu.

  4. Olo wydaje mi sie ze myslimy podobdnie…
    Ja jestem zadowolony ze w koncu cos zaczyna sie dziac z druga druzyna i to na plus…oczywiscie nie jest idealnie ale z trendem w dobrym kierunku….
    W tym sezonie to najwazniejsze zeby ta druzyna awansowala i miala mozliwosc rozwoju..
    Bo jesli zostana w A klasie to ……..oby w czerwcu byla liga okregowa paru chlopakow pszeszo z juniorow
    i MKS i paru z notatnika trenera i zaczela sie walka o 4 lige a tam jusz jest jakis poziom i szansa na wychowanie narybku mogacego w pszyszlosci wzmocnic jedynke….

  5. Z Waszych rozważań płynie wniosek : albo pomiędzy A klasą a III ligą jest olbrzymia przepaść albo trener Chrobak jest dość zachowawczy w swoich decyzjach. To drugie stwierdzenie jest o tyle dziwne że kilku młodych się rozwinęło pod skrzydłami trenera. Skoro nie gramy o awans – to można nieco zaryzykować i wpuszczać więcej młodych, np. na wyjeździe aby się spalili grając na K6.

Dodaj komentarz