W Wielką Sobotę Polonię czeka kolejny z tych meczów, w których wszyscy oczekują wygraną. Na Konwiktorską 6 przyjeżdża zespół Tura Bielsk Podlaski, który zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i jest jednym z głównych kandydatów do spadku. Przeciwnika nie można jednak lekceważyć, nie przegrał od 4 spotkań.
Przyszli: Rafał Babul (napastnik, z Olimpii Zambrów (III liga), 14 m.), Maciej Kowalski (bramkarz, Tęczy Biskupiec (IV liga))
Odeszli: Patryk Sidun (bramkarz, 12 m.), Michał Walczuk (napastnik, do Pisy Barczewo (IV liga), 8 m.)
Sparingi: 1:1 z Podlasiem Biała Podlaska (III liga), 1:1 z Olimpią Zambrów (III liga), 1:0 ze Zniczem Biała Piska (IV liga), 1:0 z Ruchem Wysokie Mazowieckie (IV liga), 4:0 z KS Wasilków (IV liga), 8:0 z Koroną Dobrzyniewo Duże (liga okręgowa), 3:1 z Hetmanem Białystok (liga okręgowa)
Jesienny mecz z Turem w Bielsku przyniósł najwyższe zwycięstwo Polonii w tym sezonie. „Czarne Koszule” na wyjeździe poradziły sobie bez problemu, wygrywając 4:0. Trzy bramki padły już w pierwszej połowie, ich autorami byli Rafał Zembrowski i Mariusz Marczak oraz Adam Radecki (samobój). W drugiej części gry na listę strzelców wpisał się jeszcze Tomasz Chałas.
Jutro raczej nie należy nastawiać się na tak łatwy mecz, jak jesienią. Wówczas Tur dopiero poznawał III ligę i uczył się gry na tym poziomie. Jak przyznaje, w wywiadzie przeprowadzonym przed startem rundy, trener gości Paweł Bierżyn, różnica między IV ligą, a III jest ogromna. Dodatkowo latem do Tura dołączyło 8 zawodników, więc dopiero zgrywali się z drużyną. Szkoleniowiec dodaje też, że dla Tura letnie przygotowania były bardzo krótkie. Bierżyn zauważa również, że w odróżnieniu od niektórych klubów III ligi, jego wszyscy piłkarzy pracują, co wpływa na mniejszą liczbę treningów. Dlatego zespół nie był w pełni przygotowany motorycznie na rozgrywki. W trakcie rozgrywek błędy były jednak korygowane, czego efektem była udana końcówka – wygrana na wyjeździe z bardzo silnym wtedy Finishparkietem i remis u siebie z inną drużyną z czołówką – Ursusem. Wiosna dla rywala zaczęła się równie udanie – Tur zremisował na wyjeździe z ówczesnym liderem – Sokołem Aleksandrów Łódzki. Następna kolejka przyniosła kolejny podział punktów – tym razem z Pelikanem; 3:3 u siebie. Tur zatem przyjedzie do Warszawy po 4 meczach bez przegranej. To oczywiście nie zmienia faktu, że zdecydowanym faworytem będzie Polonia Warszawa i każdy inny wynik niż wygrana ponownie będzie odebrany jako niespodzianka. Dodatkowo rywal zagra osłabiony – w Warszawie nie będą mogli wystąpić dwaj pomocnicy pierwszego składu – Paweł Drażba i Andrzej Lewczuk, dla Tura to dosyć spora strata. Kluczem do wygranej w sobotę wydaje się być koncentracja w defensywie i cierpliwość w ofensywie. W meczu z Pelikanem Tur pokazał, że potrafi grać z kontrataku. Choć to drużyna z Łowicza przeważała zdecydowanie, Tur prowadził 3:1 do 88 minuty. W sobotę trzeba spodziewać się głębokiej defensywy przeciwnika połączonej z próbami wyprowadzania szybkich ataków. Zdobycie bramki przez Polonię nie powinno być natomiast wielkim wyzwaniem, Tur w 19 meczach stracił 49 goli, to najgorszy wynik w lidze. Warto wykorzystać ten fakt, żeby oszczędzić sobie nerwów w świąteczną sobotę. Co prawda, z Sokołem Tur zagrał na 0 z tyłu, ale był to efekt szczęścia – Sokół zmarnował kilka dogodnych okazji i rzut karny. Rywal mało też strzela – 10 goli w 19 spotkaniach to również najgorszy wynik w lidze. Tur jest też drugą, po GKS-ie Wikielec, najgorszą drużyną na wyjazdach – 5 punktów w 9 meczach i bilans bramkowy 5-24.
Pauzują:
- Polonia: Michał Oświęcimka (kontuzja kolana), Rafał Zembrowski (uraz)
- Tur: Paweł Drażba (pomocnik, 19 m. i 4 b, najlepszy strzelec.; złamana ręka), Andrzej Lewczuk (pomocnik, 17 m. i 1 b.; 4 ŻK)
Występ niepewny:
- Polonia: Mateusz Tobjasz (kontuzja barku), Marcin Gawron (problem z palcem od nogi), Piotr Maślanka (uraz)
Zagrożeni: Marcin Bochenek (3 ŻK), Rafał Zembrowski (3 ŻK), Grzegorz Wojdyga (3 ŻK), Marcin Kluska (3 ŻK), Bartosz Wiśniewski (7 ŻK)
Sędzia: Dawid Wiśniewski (Olsztyn) – nie sędziował jeszcze spotkania żadnej z dwóch drużyn
CLJ: Najbliższe spotkanie 7 kwietnia.
Rezerwy: W najbliższy piątek rezerwy rozpoczynają rundę wiosenną. Druga drużyna o 20:00 zacznie mecz z Advitem, Wiązowna, który wyprzedza Polonię II o 9 punktów. W pierwszej kolejce (Polonia II nie grała ze względu na zły stan boiska KS Puznówka) Advit przegrał 3:4 z Borem Regut, który dzięki wygranej wyprzeda Advit o 1 punkt.
28 kolejka
27 kolejka
1. Przeciwnika nie można jednak lekceważyć, nie przegrał od 4 spotkań.
2. Jutro raczej nie należy nastawiać się na tak łatwy mecz, jak jesienią.
3. Wiosna dla rywala zaczęła się równie udanie.
4. Tur zatem przyjedzie do Warszawy po 4 meczach bez przegranej.
Muchomor, jak zwykle jest bardzo kurtuazyjny. Dobrze, że dodaje:
1. Tur Bielsk Podlaski, który zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i jest jednym z głównych kandydatów do spadku.
2. wszyscy piłkarze pracują, co wpływa na mniejszą liczbę treningów
3. Zdobycie bramki przez Polonię nie powinno być natomiast wielkim wyzwaniem.
4. Tur w 19 meczach stracił 49 goli, to najgorszy wynik w lidze.
5. Tur jest też drugą, po GKS-ie Wikielec, najgorszą drużyną na wyjazdach.
Zdrowy rozsądek podpowiada, że nie powinno być problemów. Nie lekceważyć przeciwnika, zagrać z zaangażowaniem, szybko strzelić dwie – trzy bramki i czekać na … dobre wieści z Łodzi.
Na ławce posadziłbym Rafała Zembrowskiego. Jest kontuzjowany, ale ma też trzy kartki. Może by coś tam np. nieparlamentarnego szepnął w stronę sędziego i zarobił z ławki czwartą żółtą kartkę. Pauzowałby w Wikielcu 🙂
Jeżeli pracują i grają w półprofesjonalnej lidze to ja im gratuluję, że i tak cokolwiek ugrywają. Na ciężkim boisku urwali dwa punkty Sokołowi Aleksandrów i już za to mają mój szacunek. Tym niemniej koniecznie trzeba szybko strzelić bramkę aby Tur nie zaczął wierzgać rogami. Olo za tekst o Zembrowskim – brawo !
Spotkajmy sie na trybunach i oby Wielkanoc była dla Polonii łaskawa .