Legia II solidnie wzmocniona zawodnikami pierwszego składu

W ten weekend, ze względu na mecze reprezentacyjne, pauzuje polska Ekstraklasa. Z tego powodu część kibiców Polonii obawiała się solidnych posiłków dla drużyny rezerw Legii z pierwszego składu rywala. Tak się niestety stanie, jak podaje portal legia.net, w kadrze na jutrzejszy mecz, znalazło się aż 9 zawodników z pierwszej drużyny.

Będą to: Dominik NagyHildebertoŁukasz MonetaŁukasz TurzynieckiKonrad JałochaMiłosz SzczepańskiMateusz ŻyroThibault Moulin Michał Kopczyński. O czterech pierwszych mogliście przeczytać już w meczowej zapowiedzi. Zagrali już sporo spotkań w III lidze, Nagy i Hildeberto wystąpili m.in: w przegranym spotkaniu z GKS-em Wikielec. Jałocha natomiast to trzeci bramkarz Legii Warszawa, ale w zeszłym sezonie rozegrał 28 meczów w Ekstraklasie. Sczepański i Żyro to młodzieżowcy, którzy nie mogą przebić się do pierwszego składu i regularnie występują w drużynie rezerw. Inaczej sprawa ma się z Moulin i Kopczyńskim. Moulin to podstawowy zawodnik Legii, w zeszłym sezonie zaliczył 32 spotkania i zapadł w pamięć kibicom rywala bramką w spotkaniu z Realem Madryt. W tym sezonie też gra sporo, ma już za sobą 19 meczów. Kopczyński to jego partner z środka pola. Często jest krytykowany, ale w zeszłym sezonie był podstawowym zawodnikiem, zagrał 31 razy. W tym sezonie dostaje rzadziej szansę, ale pojawił się już 20 razy na boisku.
Podsumowując, realnie Legię II, w porównaniu do innych spotkań, wzmocni trzech piłkarzy – Moulin, Kopczyński i Jałocha. Wszyscy trzej grali w zeszłym sezonie regularnie w Ekstraklasie i na pewno podniosą jakość i tak już silnego rywala. Piłka jest jednak nieprzewidywalna i miejmy nadzieję, że jutro poloniści to udowodnią.

Źródło: własne/legia.net/90minut.pl

 

Author: muchomor

10 thoughts on “Legia II solidnie wzmocniona zawodnikami pierwszego składu

  1. Nie pozostaje nic innego jak tylko twarda gra, bez odstawiania nogi. Tylko w ten sposób ostudzimy zapędy technicznych zawodników cwks 2 . Czuje kilka żółtych kartek. Obyśmy się nie dali sprowokować, za to sprowokowali ich. No i sędzia – kto to będzie ? Naprawdę oby nasz trener ustawił naszych blisko siebie , nie może być przerw między formacjami. Czy będziemy grać futbol na tak ? Czy raczej bardzo ostrożne szachy ?

  2. Cóż, uważam że takie posiłki z I zespołu nie są do końca fair, ale każdy medal ma 2 strony. Mam nadzieję, że jeśli nasi będą wyraźnie przegrywać zaczną grę w kości i taki Moulin zakończy mecz z kontuzją wykluczają go jak najdłużej z gry. To dałoby im do myślenia, by więcej tak nie robić

    1. Muchomorze, nie oszukujmy się, nieważne kogo z 1 zespołu by nam kontuzjowali, o ile nie będzie to Marczak lub Wiśniewski, nie odczulibyśmy tej straty. Wszyscy inni kopią jak im wyjdzie i prezentują podobny poziom 🙂

      Taki Moulin, Moneta czy Kopczyński to już nieco inna półka. Chociaż też nie wyrządziłoby im to wielkiej szkody, dałoby poważnie do myślenia na przyszłość.

    2. Z Borem akurat Wiśnia zagrał, więc mieli okazję ;). Niemniej ja nie będę oczekiwał chamskiej gry i nigdy nie zaakceptuję celowego robienia krzywdy. Myślę, że i bez tego nasi zawodnicy dadzą radę. Tylko tego Marczaka będzie jeszcze bardziej brakować.

  3. Nie jestem zwolennikiem chamskiej gry, gorzej jak na nią pozwoli sędzia. Bieganie, asekuracja , jeden za wszystkich – to musi przyświecać naszej drużynie. Tym musimy zniwelować przewagę techniczna przeciwnika . Musimy wierzyć w Naszych.

  4. Strachy na lachy. Już widzę jak ten Moulin czy inny Nagy umierają za Legię II i harują po boisku przez cały mecz. Poza tym, czego się spodziewać po paniczykach, którym ich kibice oklepali twarzyczki ? Wystarczy na nich zaangażowanie i jazda na dupach przez cały mecz. Ustawmy się w podwójnych zasiekach i przechodźmy do szybkich kontr skrzydłami. Ich bramkarz nie będzie miał za wiele roboty więc pewnie zmarznie i zmoknie. A wtedy łatwo wpuścić coś co zwykle nie wpada. Pan Chrobak ma już pewnie swój pomysł na jutro. Mamy jedenastu zdatnych do gry facetów i tylko juniorów na zmiany. Słaby Wikielec pokazał jak z nimi grać, wszak połowę swych punktów ugrał na Legii. Czy my jesteśmy słabsi od Wikielca ?

Dodaj komentarz