Chałbiński wspomina Polonię. Transmisja w PTS

Sporego wywiadu dla portalu wtempie.pl [link] udzielił Michał Chałbiński, który grał w „Czarnych Koszulach” w erze Józefa Wojciechowskiego

Michał Chałbiński
Michał Chałbiński

Chałbiński do Polonii trafił w końcówce sezonu 2008/09. Zagrał w dwóch ostatnich spotkaniach zespołu (w tamtym czasie nie udało się zakontraktować Marcelo Sarvasa – przyp. DS). Napastnik jednak swojej decyzji nie wspomina dobrze. – Po zakończeniu rozgrywek podpisałem nową roczną umowę. Po pół roku chciałem jednak rozwiązać kontrakt, chciałem jak najprędzej odejść z tego klubu (…) Nie miałem tam szans na regularną grę. Prezes Wojciechowski chyba mnie… nie lubił, takie mam wrażenie. Nie da się ukryć, że miał wpływ na decyzje trenerów. Taka jest prawda, nie jest to żadna plotka. Pamiętam mecz z Odrą Wodzisław. Wychodzę w podstawowym składzie, strzelam bramkę, a w następnym meczu siedzę na ławce. Albo mecz z Legią Warszawa, pierwszy mecz pod wodzą José Bakero. Wychodzę od pierwszej minuty, gram dobrze, a zostaje ściągnięty po pierwszej połowie. Nawet w telewizji mówili, że grałem dobrze w spotkaniu z Legią, ale niestety musiałem opuścić boisko. Po tym meczu nie łapie się do osiemnastki meczowej. Stwierdziłem, że w tym klubie nie mam czego szukać, nie rozumiałem tych decyzji.

Chałbińskiego jednak Wojciechowski nie chciał się pozbywać. Napastnika chciał Piast Gliwice, ale JW powiedział mu, że woli mu płacić niż go gdziekolwiek puszczać. Rzeczywiście płacił mi co do grosza, ale w rundzie wiosennej nie zagrałem ani jednego spotkania, to cholernie mnie bolało. No i pół roku straciłem przez taką sytuację… Mam do niego o to ogromny żal.

Patryk Rachwał i Radosław Majewski
Patryk Rachwał i Radosław Majewski

Radosław Majewski podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Były pomocnik Polonii w rozmowie z Weszło! zapowiedział, że on, jak i Adrian Mierzejewski po zakończeniu kariery mogą wydać książki z bardzo ciekawymi anegdotkami. – Teraz podpisałem z mega przygotowanym klubem i walczącym o najwyższe cele. Przynajmniej będę wiedział, kiedy trenować, bo w Grecji zdarzało się, że jechałem na trening i nagle gościu pisze, że przełożone o dwie godziny. Szkoda gadać. Czasem się śmieję, że po karierze będziemy mogli napisać książkę z Adrianem Mierzejewskim, bo on w Arabii też ma niezły show. Aż sobie zapisałem trochę historii. Poczytasz i będziesz się śmiał – zapowiada.

Przypominamy, że Ci, którzy nie trafią dziś na stadion mogą zobaczyć mecz w Polskiej Telewizji Sportowej. Mecz skomentują Marcin Bratkowski i Maciej Rowiński (fan Legii – przyp. DS), co samo w sobie zwiastuje duże emocje.

Źródło: własne / W Tempie / Weszło!

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

Dodaj komentarz