Engel opowiada o przyszłości

Wywiadu dla portalu 2×45.com.pl udzielił Jerzy Engel – „najgorętszy” obecnie człowiek związany z Polonią.

Jerzy Engel
Jerzy Engel (fot. Zbigniew Luchciński / ksppolonia.pl)

Padły pytania odnośnie przejęcia pierwszego zespołu od MKS-u. – (…) Nastał czas, żeby przekazali to w ręce spółki, bez której rozwój klubu byłby niemożliwy. Negocjacje zakończyliśmy w ostatni czwartek. MKS podpisał wszystkie dokumenty, natomiast my zrobimy to po walnym zebraniu w najbliższą środę, dzień później zaplanowana jest konferencja prasowa. Wtedy też oficjalnie poinformujemy o przejęciu zespołu – powiedział prezes spółki akcyjnej, która poprowadzi „Czarne Koszule”.

Były selekcjoner kadry narodowej dość tajemniczo ustosunkował się do kwestii spłaty długów MKS-u. W kuluarach mówiło się o kwocie przekraczającej 100 tys. zł. – Nie wiem, kto pana poinformował o takich kwotach. Zapewniam jednak, że nic nie wiem o takiej sumie. Nie chcę rozmawiać o pieniądzach, bo to nie czas i miejsce. Niemniej zdecydowaliśmy się przejąć zespół od MKS ze wszystkimi jego „dobrodziejstwami”, które nawarstwiły się przez te dwa lata – mówi w rozmowie z „2×45”.

Engel za czasów Janusza Romanowskiego był managerem Polonii. Dzięki jego posunięciom nasz klub osiągnął najlepsze wyniki w historii. Jak zatem będzie wyglądać pierwszy zespół w pierwszym sezonie?

Polonia ma być klubem warszawskim. Polonia ma opierać się na wychowankach i na piłkarzach ze stolicy oraz okolic (…) Chcemy, żeby do Polonii wróciło wielu piłkarzy, którzy grali w niej wcześniej a którzy wciąż występują poza Warszawą. Jeśli to się nam uda, będziemy dumni. – tłumaczy Engel.

Spółka zamierza nadal współpracować z MKS-em. Podpisano umowy na mocy, których juniorzy z MKS-u będą wypożyczani do pierwszego zespołu.

Na koniec poznaliśmy kolejne informacje na temat budowy stadionu. Póki co nie powinniśmy spodziewać się jednego konkretnego inwestora na Konwiktorskiej. – Wszystko będziemy robić powoli. To nie jest tak, że z dnia na dzień pozyskamy duże firmy. Mało tego – ja nie chcę, żeby w Polonii rządził jeden właściciel, bo wszyscy wiemy jak to się kończy. Kiedy on odchodzi, zabiera wszystko, a klub zostaje z niczym. Teraz chciałbym stworzyć mechanizm, który miałby zapewnić Polonii funkcjonowanie na zdrowych biznesowych zasadach. Zasadach, na jakich opierają się dobrze prosperujące korporacje. To jest jedyna możliwość, by utrzymać Polonię w przyszłości – zdradza na łamach portalu „2×45”.

Engel nadal chce współpracować z Comarchem. Twierdzi, że jest nadal w kontakcie z Januszem Filipiakiem. Dyrektorem ds. marketingu będzie Radosław Majdan, postać lubiana i rozpoznawalna.

Natomiast trenerem najprawdopodobniej pozostanie Igor Gołaszewski. – Nie chcę wchodzić w kompetencje dyrektora sportowego, ale nie widzę żadnego powodu, żeby zmieniać szkoleniowca. Wszyscy przy Konwiktorskiej są zadowoleni z pracy obecnego trenera. Myślę, że on również czerpie z tego pełną satysfakcję – kończy Engel.

Do II ligi awansowała Olimpia Zambrów, w której występują byli zawodnicy Polonii: Kacper Lachowicz i Dominik Lemanek.

Adrian Mierzejewski
Adrian Mierzejewski (fot. Paula Duda)

Na koniec kilka słów od Adriana Mierzejewskiego, który reprezentuje teraz barwy mistrza Arabii Saudyjskiej Al-Nassr.

Mierzejewski sezon może uznać za udany. Jak już wspomnieliśmy zdobył mistrzostwo kraju. Został wyróżniony jako najlepszy pomocnik ligi (bliski był nagrody dla najlepszego zawodnika ligi). – W klubie są ze mnie zadowoleni. Nikt by przecież nie zapłacił trzech milionów euro za niewidomego. To, co miałem zrobić, zrobiłem. Tego lata z mojej drużyny odchodzi dwóch obcokrajowców. Ja zostaję. Jestem chyba pierwszym graczem z zagranicy, który zostaje w Arabii na drugi rok. Pamiętajmy, że są tu przecież limity obcokrajowców. Może występować ich tylko trzech. Bardzo dużo się od nas wymaga – powiedział dla „Wirtualnej Polski”.

„Mierzej” pokusił się o porównanie ligi polskiej do arabskiej. – Nie wiem, dlaczego wszyscy myślą, że liga polska jest supermocna. Grałem w niej 5 lat temu, oglądam regularnie w telewizji wszystkie mecze i nie widzę dużej różnicy. Ostatnio do Arabii przyszedł Dani Quintana, którego wszyscy w Polsce wychwalali. W Arabii strzelił jednego gola i po pół roku mu podziękowano. Nie sprawdził się też Giorgios Samaras czy Didier Ya Konan. Czyli widzimy – nie jedzie się tam na emeryturę, trzeba coś prezentować. Wydaje mi się, że po tej wpadce Quintany, tutejsi prezesi mogą już nie chcieć graczy z polskiej ligi oraz azjatyckiej „ligi mistrzów”: – Poziom jest na pewno wyższy niż w lidze arabskiej. Jest więcej gwiazd. W Katarze występuje na przykład Vladimír Weiss, którego trenował Michael Laudrup. W Katarze i Emiratach graja gwiazdy: Grafite, Mirko Vucinić. Był Raul, będzie Xavi.

Na koniec Mierzejewski wyraził chęć dalszej gry w kadrze narodowej. Obecnie nie otrzymuje powołań od Adama Nawałki mimo tego, że selekcjoner powołuje graczy z jego ligi (Łukasz Szukała) lub z dalekich Chin (Krzysztof Mączyński). – Nie czuje się słabszy od zawodników, którzy tam grają. W szerokim zespole na pewno bym się widział. Presja by mnie nie zjadła. Zagrałem ponad 40 spotkań w drużynie narodowej. Po meczu z Grecją może zajdą zmiany w szerokiej kadrze… Nie sprawdzam już powołań, bo jestem pewien, że mnie tam nie będzie. Ale biorę się ostro do pracy i kto wie. Może po wakacjach zostanę nagrodzony? – twierdzi w rozmowie z „WP”.

Źródło: własne / 2×45.com.pl / Wirtualna Polska

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

21 thoughts on “Engel opowiada o przyszłości

  1. „…W kuluarach mówiło się o kwocie przekraczającej 100 tys. zł. – Nie wiem, kto pana poinformował o takich kwotach. Zapewniam jednak, że nic nie wiem o takiej sumie.”

    Eee… Pan Engel nie wie, co spółka bierze, czy pan Majewski nie wie, co MKS oddaje?

  2. Przeczytałem wielokrotnie tekst MKS-u i naprawdę -konia z rzędem temu co go pojmie. Następnym razem panowie prędko do szkoły póki czynna do 26 i zredagować to porządnie z jakimś nauczycielem od języka polskiego-i przyłożyć się do stylistyki wypowiedzi. Ciekawy jest wycinek tekstu od miejsca „Z całą stanowczością pragniemy………….lub przypisanej jej licencji.” Czyli w ogóle czego dotyczyły te rozmowy-przekazania czy nie?–sprzedania czy nie? wypożyczenia?-wydzierżawienia ? Patrzę na ten cyrk przecinkowo-kropkowy i cieszę się z jednego, że mamy wprawdzie bardzo krótki ale sezon ogórkowy w naszej KOPANEJ.POZDRO.

    1. Polonus 100 %. Ja uważam, że MKS będzie prowadził do końca propagandę sukcesu i podkładał kłody pod nogi wszystkim, którzy zechcą im zabrać ten kawałek tortu. Wyrażam nadzieję i wierzę w to, że już jednak nie zdołają zniweczyć inicjatywy Jurka Engela. Pozdrawiam

  3. 1954 – litości!!!
    Czy Ty nie czytasz tego, co piszesz? Czy Ty naprawdę myślisz, ze kibice Polonii to gromada skrajnych idiotów? A może Ty jesteś jakaś Karina Vort… coś tam, która się na Dumie zarejestrowała, aby robić z kibiców kompletnych debili? Kwiku, sprawdź to, proszę…

    Interes kreci dwóch krętaczy – MKS i spółka. Jeden krętacz, chce przekręcić drugiego kretacza tak, aby coś ukręcić dla siebie. Nie spoczną w krętactwie, dopóki nie ukręcą.

    Nikt, kto z nimi nie kręci, nigdy nie dowie się, co naprawdę kręcą. Jak już coś ukręcą, to ten ukręcony, nieświeży kogel-mogel spożyją kibice i dostaną sraczki.

    Ten klub do końca świata będzie obsrany, jeśli wreszcie ktoś nie przestanie – pomstując zajadle na komunę – stosować najgorszych komunistycznych metod w dążeniu do celu.

    Qrwasz much – ile razy już sobie obiecywałem, że się nie odezwę, żeby nie przeszkadzać w podniesieniu Polonii z szamba. No, ale nie mogę…

    1. Brawo kolego! Dokladnie to samo uważam. Wydaje mi się że powinniśmy dać Panu Engelowi osławione „90 spokojnych dni”, po tym czasie wszysct będziemy mądrzejsi. Awantury i wzajemne dogryzanie z pewnością nie przysłuży się Polonii.

      Co do stadionu to mam obawy związane z Miastem
      Wojciechowski chciał budować za swoje, nie pozwolono mu.
      pomysł Polonusów z Nowego Yorku o budowie kopii Wrigley Field z Chicago, jak dla mnie idealny, został odstrzelony przez Ratusz zanim doszło do rozmów z Klubem. W tym samym czasie pewien komunistyczny klub z Warszawy dostał od tych samych władz w prezencie… Pan Jerzy jest mocny, ma swoje układy ale czy statczą na „Układ Warszawski”? Bóg jeden wie.

      Reasumując: poczekajmy, lepszej opcji nie widzę.

    2. Moutans – litości !!!!! oczywiscie jestem bliski opinii o gromadzie skrajnych idiotów, ale przypominam, że to twoje słowa. Kwiku zlustruj mnie koniecznie, jeśli już ktoś już żebrze o cenzurę i chce mi zamknąć gębę.

    1. Wojciechowski był człowiekiem SLD które, o ile pamiętam, było wówczas w koalicji z PO w Warszawie. Więc jak widzisz to niestety nie takie proste.

  4. Panowie (i panie) – jeszcze raz. Wojciechowski nie mógł nic zbudować bo chciał postawić obok Nowego Miasta coś w rodzaju Jarmarku Europa – obiekt ściśle handlowy, komercyjny, na to nie było zgody. On się upierał że albo to albo nic. I dostał nic.

    Legia pokazuje że to nie jedyny pomysł na budowanie klubu, że można realizować cel komercyjny nie mając Biedronki na parterze stadionu – czyli da się, trzeba to tylko dobrze wymyślić. Wojciechowskiemu nie chciało się myśleć, on był przyzwyczajony że takie panisko jak on gra o pełną stawkę i nie będą mu jakieś biedaki mówić jak pan prezes ma robić biznes. Dlatego dostał nic a my skończyliśmy w IV lidze. To że chciał budować za swoje nie miało tu wiele do rzeczy. Chociaż nie, mogło właśnie mieć sporo – budując za swoje pewnie nie chciał się opłacać swołoczy urzędniczej więc postanowili mu pokazać gdzie jego miejsce.

    Mam nadzieję że Engel jest mądrzejszy – jeśli nie, biada nam.

  5. Ujadajcie dalej,obrażajcie,kłamcie ,a potem na forum płacz i przeinaczanie faktów,by nagiąc rzeczywistośc do swoich celów. Władzy wam się zachciało,a do władzy to trzeba dorosnąć. Możecie dalej sobie szczekać ,jak niejaki Havok na forum,byle tylko potem nie było płaczu jak dostanie bana na K6 jak np. Avant

  6. @ OldTown jakie tam ujadanie zwykła wymiana myśli i poglądów na dany temat, taka sytuacja więc czemu sie dziwić ?!.
    Gdyby wszytko było jak należy, a nie po cichaczu i półsówakami między MKSem a spółką to nie trzeba by zachodzić w głowę co to będzie z tą Polonią czy wszystko nie pierdyknie i kto znów coś tam kręci. Na dziś wszytkie karty trzymają dwie ekipy kombinatorów działająca dla „dobra” ….. . Niestety po jazdach z JW, a przede wszytkim z Królem dyskusje na taki a nie sportowy temat to standard, a nikomu one nie służą.
    Chciał by człowiek poczytac o transferach, treningach, wybrac sie na mecz i się nie martwić o głupoty typu sponsor, prezes, zarząd, decyje, itd. czy o to co się dzieje w klubowych kuluarach, a nie może. Wypieli się jedni i drudzy na kibiców chcących normalności i przejrzystości, więc pozostaje być biernym widzem mając raz w tygodniu info z obozów dwóch mądrych kombinujących podobnie i k… trzeba dalej dygać o przyszłosć Polonii, nieustannie kombinując, kto? co? czemu? komu? kiedy ? i za ile?!.
    Popielaci z panem Engelem na czele zamaist po tak duuuugich przygotowaniach zrobić wszytko porządnie wyjładają sie na pierwszym stopniu schodów wyskakując z komentrarzem przed popdisami, a MKS woli strugać hegemona albo wszytko najlepiej wiedzącego kozaka, a powinien mieć poważne przejrzyste warunki przejecia i po uwolnieniu od seniorów z prowadzenim których sobie nie poradził zbyetnio zając sie szkoleniem i poprawą wyników młodzierzy którą choćby kana(7)izacja ’00 i ’01 leje niemiłosiernie.

  7. A teraz odpowiedz sobie jak „negocjacje” prowadzili przedstawiciele WP??? tez po cichaczu,bez transparentności o którą niby tak bardzo walczyli….ile razy niejaki Góra ogłaszał już sukces ,a tak naprawdę byli w czarnej dupie,nawet na odległość srednioeuropejskiego rozmiaru kondona nie zbliżyli się do przejęcia klubu od MKS,amatorzy zgrywający wielkich profesionalistów ,których ograł burak Olczak i tacy chcieli poprowadzić klub,dopiero bylibyśmy w dupie. Do tego wszystkiego przejrzystość to było ostatnie do czego byli zdolni,dopiero jak wiedzieli ,że już chuja ugraja to zaczeli „wszystko” przedstawiać,ale i tak aby nagiąć fakty do swojej chorej rzeczywistości……kiedyś na forum niejaki Lordi uprzedzał ,ze jak WP szybko nie dogada się ze spółką to Ci szybko ich wydymają …i co???? Zresztą co Ty chcesz porównywać wszelakie „układy” polityczne, piłkarskie ,finansowe Engela,spółki do amatorszczyzny wp kończącej się na dystrybucji biletów……..

    1. lepiej sie Old Town nie powołuj na Lordiego, bo to typ kompletnie skompromitowany na KaeSie, mitoman, oszust, lepiej nie pisać publicznie o tym co ten człowiek tu nawywijał. Charakterologicznie to on pasuje jak ulał na Łazienkowską, tylko przypadek że się wychował na starówce sprawił że go do nas przywiało.

    2. Rany boskie, po co to bicie piany? Przejęliście klub, pozbyliście się wszystkich którzy mogli wam pomóc lub przeszkodzić, teraz pokażcie co potraficie. Będą efekty, będzie o czym rozmawiać. Tyle w temacie.

    3. Tak, teraz oczekujemy odbudowy klubu przez spółkę. Skoro Wielka Polonia nie została dopuszczona do tego dzieła – cała odpowiedzialność za to jest przeniesiona na środowisko spółki i Prezesa Engela.

  8. Ja, jako członek WP i niedoszły akcjonariusz spółki, żałuję że Popielarzom zabrakło odwagi na wprowadzenie zasady akcjonariatu 50% dla nich 50% dla WP i głosowanie większościowe z zachowaniem zasady 50% + 1 głos. Zawsze uważałem, że taki układ byłby najlepszy – WP daje szeroką bazę kibiców i ich entuzjazm, a Popielarze osoby typu Engel i Listkiewicz ze swoimi koneksjami. Obecnie nic nie wskazuje na realizację takiego rozwiązania, ale może jeszcze kiedyś dojdzie do jego wprowadzenia w życie.

Dodaj komentarz